Gadjo Delhi

April 26, 2007

Pindi - Quetta

Kategoria: Pakistan, Zarejestrowane, Ja cyknąłem... — Jacek Karczmarczyk @ 8:29

Pare ujec z 30godzinnej podrozy pociagiem ze stolicy Pakistanu do stolicy Balochistanu

DSC_5667.JPG

DSC_5649.JPG

DSC_5673.JPG

DSC_5686.JPG

DSC_5702.JPG

April 23, 2007

Peshawar

Kategoria: Pakistan, Zarejestrowane, Ja cyknąłem... — Jacek Karczmarczyk @ 18:25

Zdjecia uchodzcow na razie pominmy milczeniem, trzeba bedzie sie tam wybrac z obstawa, a na razie cos z zupelnie innej beczki: 

Meczecik na terenie Islamia College 

DSC_5533.JPG

Meczecik w Hayatabadzie, tuz za Peshawarem

DSC_5449.JPG

April 22, 2007

Peshawar

Kategoria: Pakistan, Zarejestrowane, Ja cyknąłem... — Jacek Karczmarczyk @ 17:11

Lekki wysyp fotek, ale o ile w caly dzien mozna spedzic szwedajac sie po starym miescie i spotykajac np. Afganczyka, ktory mnie wita “Jak sie masz” (ma dziewczyne w Krasniku), to wieczorami nie mam nic innego do roboty. A zatem:

To jeszcze gdzies w drodze z Pindi do Peshawaru:

Dsc_4654.jpg

Dsc_4698.jpg

Czekajac na truskawkowy shake: 

Dsc_4800.jpg

Jakis koles z bazaru, nie pamietam czym handlowal:

Dsc_4838.jpg

Widok ogolny:

Dsc_4918.jpg

Burka, sam nawet jedna przymierzylem w jakims sklepiku ;)

Dsc_4933.jpg

Sprzedawca dywanow, cos krzyczy i gestykuluje, ale tylko do zdjecia ;)

Dsc_4953.jpg

Widok ogolny 2:

Dsc_4964.jpg

Burki, ciag dalszy: 

Dsc_4969.jpg

Ptasi targ:

Dsc_5000.jpg

Pan chyba z miesnego, ale nie jestem pewny: 

Dsc_5011.jpg

Stoisko z soczkiem:

Dsc_5035.jpg

Osiolek, bardzo popularny srodek transportu: 

Dsc_5046.jpg

Orzeski, figi, rodzynki….

Dsc_5068.jpg

Autobus miejski - wysiadka/wsiadka w biegu: 

Dsc_5080.jpg

Krawiec:

Dsc_5119.jpg

Troche swiecidelek ze zlota, nawet fajne niektore byly: 

Dsc_5189.jpg

Stoisko z shake’ami i soczkami:

Dsc_5206.jpg

Figi, ujecie nr 2:

Dsc_5222.jpg

Wazymy cebulke: 

Dsc_5225.jpg

Jakies dzieciecia:

Dsc_5227.jpg

Dsc_5237.jpg

Kolejne z serii “z dedykacja” :)  

Dsc_5275.jpg

A tu z dedykacja i z dziecieciem:

Dsc_5283.jpg

Meczet kogostam, z XVII w.: 

Dsc_5330.jpg

Dsc_5351.jpg

Stoisko miesne: 

Dsc_5405.jpg

Kolejne dzieciecia: 

Dsc_5407.jpg

Ten sam meczet raz jeszcze:

Dsc_5434.jpg

Kolejna probka bizuterii, tym razem podobno z Afganistanu: 

Dsc_5440.jpg

 

April 17, 2007

Taraching - Pindi

Kategoria: Pakistan, Zarejestrowane, Ja cyknąłem... — Jacek Karczmarczyk @ 10:42

4:40

Pobudka na jeepa do Astor

4:50

Pobudka na jeepa do Astor. Hotelarz mowi, ze rusza z nastepnej wioski (droga caly czas jest nieprzejezdna, chociaz wyglada juz na prawie gotowa) o 7ej, ale nie jest do konca przekonany, wiec wole byc wczesniej. Wypijam czekoladke i ruszam w droge. Docieram o 6ej, pol godziny przed odjazdem. Z Astor prawie od razu lapie bus do Gilgitu. Zeby nie bylo za latwo to gdzies w polowie kanionu utknela ciezarowka, przez co zaden inny samochod nie jest w stanie jechac dalej. Tak jak z Passu, tylko tutaj ruch jest troche wiekszy. Wyciagniecie ciezarowki z tarapatow zajmuje sporej grupie tubylcow jakies 20 minut (od momentu naszego przybycia na miejsce zdarzenia, ale przed nami juz troche samochodow czekalo).

Dsc_4539.jpg 

W koncu jednak ruszamy dalej, mknac z szalona predkoscia po serpentynach na skraju 100 metrowego urwiska.

13:00

Chicken karahi na obiadek, calkiem niezly i spory, po czym ruszam na dworzec PKS, gdzie lapie bus do Pindi ( a wlasciwie bus lapie mnie). Na szczescie, bo w kieszeni zostaje mi tylko jakies 30zl, wiec duzo dluzej bym tu nie poszalal.

Przydrozne Allah Akhbar:

Dsc_4578.jpg

Pryma, cos w tym stylu? Moze niekoniecznie to konkretne zdjecie, bo swiatlo bylo badziewne, ale chodzi generalnie o zasade:

Dsc_4525.jpg

 

 

April 16, 2007

Nanga Parbat (8125m)

Kategoria: Pakistan, Zarejestrowane, Ja cyknąłem... — Jacek Karczmarczyk @ 10:14

A dokladniej Herlingcostam Base Camp na wys. 3550 ;) Zwazywszy, ze na prawie 3000m wjechalem srodkami lokomocji to szalu nie ma, ale kogo to obchodzi ;P

Pobudka, dla zmylki po prawej stronie jest Raikot (7070m)

Dsc_4144.jpg

Strazniczka Nagiej Gory:

Dsc_4152.jpg

Wioska Upper Rupal, teraz pusta, ale za tydzien, moze dwa, zejda sie tutaj pasterze ze swoimi lowieckami:

Dsc_4206.jpg

Jakis pagorek obok:

Dsc_4223.jpg

A to juz wlasciwa ponadczterokilometrowa sciana sniegu:

Dsc_4243.jpg

Na poludnie od N.P.:

Dsc_4259.jpg

Wracamy sobie - ja i moj przewodnik, ktorego musialem wynajac za gruby szmal, bo kiedys w przeszlosci byly rozne incydenty typu rozboje, gwalty itp, i rzad nakazal policji pilnowac, aby nikt sie nie ruszal bez przewodnika:

Dsc_4309.jpg

Jakies dzieciecia w Rupalu:

Dsc_4362.jpg

Tuz przed Taraching:

Dsc_4383.jpg

Razem z nami z Rupala wedruja obladowane osiolki, bo Taraching jest ostatnia wioska, ddo ktorej da rade dojechac jeepem:

Dsc_4388.jpg

 

« PoprzedniaNastepna »

Powered by WordPress